Jesień to dla niemal każdego rodzica okres zmagania się z przeziębieniami dziecka. Niższe temperatury, chłodniejszy i porywisty wiatr, deszcze… niewiele wystarczy, by usłyszeć w domu kaszel czy pociąganie nosem. Na szczęście istnieje wiele sposobów, by uchronić szkraba, którego system odpornościowy nie jest jeszcze dostatecznie wykształcony, od ciągłych przeziębień.
Wzmacnianie odporności należy wprowadzać od najmłodszych lat, a nawet miesięcy. Mniejszą podatność na choroby gwarantuje karmienie dziecka piersią przynajmniej do szóstego miesiąca życia. Wraz z naturalnym pokarmem matka przekazuje maleństwu przeciwciała obronne, pomagające zwalczać w młodym ciele chorobotwórcze mikroorganizmy.
Podobnie jak układ odpornościowy, także system termoregulacyjny u niemowlaków nie jest jeszcze wykształcony, dlatego przebywając na dworze, maluch powinien zostać zabezpieczony dodatkowym kocykiem lub sweterkiem.
Jednak gdy kończy szósty miesiąc życia, wystarczy mu grubość ubrania, jaką założyłby człowiek dorosły. Należy pamiętać, że starsze pociechy są bardzo ruchliwe, co dodatkowo podnosi temperaturę ciała. Równie niebezpieczne, co lekkie wychłodzenie, jest nadmierne przegrzanie dziecka; skutkować może bowiem tym samym: chorobą.
Warto pamiętać też o wyrabianiu u dziecka od najmłodszych lat nawyku mycia rąk nie tylko przed każdym posiłkiem, ale też po przyjściu z dworu, po skorzystaniu z toalety itp. Dzięki temu zmaleje prawdopodobieństwo, że do buzi malucha dostaną się zarazki.
Organizm najszybciej regeneruje się podczas snu, wtedy też najskuteczniej walczy z bakteriami i wirusami.
Należy więc dopilnować, by dziecko spało odpowiednią ilość czasu. U przedszkolaka jest to około 12 godzin, w tym około 1,5 godziny w ciągu dnia. Czasem zdarza się, że maluch nie ma ochoty na tzw. ,,leżakowanie”, jednak nie powinno się mu ulegać. Stałe pory chodzenia do łóżka pomogą wzmocnić odporność, a sam proces układania do snu mogą umilić przyjemne rytuały, np. kołysanka, bajeczka na dobranoc czy słodkie buziaki.
Homeopatię, czyli domowe sposoby zapobiegania dziecięcym przeziębieniom, wspomóc mogą także specjalnie przeznaczone do tego celu specyfiki. Najskuteczniejsze z nich zawierają tran, kwasy OMEGA-3 oraz immunomodulatory, które efektywnie zwiększają odporność – mówi mgr farm. Monika Jacyszyn-Owczarek, Specjalista ds. Informacji Medycznej firmy S-LAB.
Wiadomo, że smak tranu nie jest przez dzieci uwielbiany, dlatego często podaje się go w formie kapsułek lub – co jest nowością – żelek o owocowym smaku, jak np. Mio Bio Alaskan Żelki. Są one równie skuteczne, co zwykły tran, jednak jest większe prawdopodobieństwo, że dziecko ich nie wypluje – dodaje z uśmiechem Monika Jacyszyn-Owczarek.
Stosując rozsądne hartowanie oraz wspomagając odporność malucha zmniejszamy znacznie jego podatność na choroby nie tylko w wieku dziecięcym, ale i późniejszym, co jest niezwykle ważne nie tylko w okresie jesienno-zimowym, ale ma też ogromny wpływ na ogólny rozwój psychoruchowy.