Jak walczyć z hałasem?

Polska przeżywa boom budowlany.  Liczne inwestycje to nie tylko plusy w postaci nowych dróg,  mostów,  chodników i budynków,  ale także wzrost obecności niebezpiecznego dla zdrowia czynnika – hałasu.  Jak pogodzić konieczność modernizacji ze zdrowiem? Odpowiedzią mogą być ciche technologie budowlane. 

Hałas,  jako dźwięk niepożądany lub szkodliwy dla zdrowia ludzkiego,  uznany został za zanieczyszczenie środowiska.  Zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Środowiska jego poziom nie może przekraczać 55 dB(A) w ciągu dnia i 45 dB(A) w nocy.  Takie poziomy dotyczą tzw.  strefy śródmiejskiej miast powyżej 100 tys.  mieszkańców,  w których występują zwarta zabudowa mieszkaniowa.

Ministerstwo szacuje tymczasem,  że ok.  30 proc.  Polaków narażonych jest na ponadnormatywny poziom hałasu w czasie dnia.  Co przekłada się nie tylko na zmniejszenie sprawności oraz wydajności nauki i pracy,  pojawienie się większej nerwowości i ataków agresji,  ale również większe ryzyko głuchoty i wystąpienia zawałów,  podwyższenie ciśnienia krwi,  pojawianie się bezsenności i bólów głowy.  Niebezpieczeństwo to wzrasta zwłaszcza,  gdy w okolicy prowadzone są prace remontowe.

30 proc. Polaków narażonych jest na hałas. Jak z nim walczyć

30 proc. Polaków narażonych jest na hałas. Jak z nim walczyć?

Sprzęt ciężki emituje hałas o sile ok.  85 dB(A),  młot pneumatyczny ok.  110 dB(A),  a szeroko stosowane tarcze diamentowe do cięcia materiałów budowlanych aż 115 dB(A).  To tyle co dźwięk samolotu silnika samolotu odrzutowego na wolnych obrotach – tłumaczy Leszek Marek przedstawiciel Saint-Gabain Abrasives,  producenta narzędzi budowlanych.  – Dlatego firmom realizującym remonty trudno jest dotrzymać norm wyznaczonych przez Ministerstwo,  które są jeszcze bardziej restrykcyjne jeśli budowa odbywa się w okolicy szkoły lub szpitala – dodaje.

Wyjściem z sytuacji mogą być rozwiązanie technologiczne obniżające poziom hałasu.  – Jednym ze sposobów walki z hałasem jest jego ograniczenie u źródła powstania – mówi Leszek Marek z Saint-Gobain Abrasives.  – Nam udało się mocno ograniczyć poziom dźwięku emitowany przez tarcze diamentowe powszechnie stosowane w budownictwie.  Produkowana przez nas tarcza Norton Silencio zbudowana jest w sposób,  który powoduje,  że całkowity hałas zredukowany jest aż o 15 dB(A),  a specyficzne pasma częstotliwości nawet o 25 dB(A) – dodaje.

Urządzenia pracujące ze standardowymi tarczami diamentowymi generują przeciętnie hałas o poziomie 115dB(A).  Inżynierowie Saint-Gobain Abrasives opracowali nowy specjalny chłonny materiał,  który stosuje się w cichych tarczach Norton Silencio.  Zastępuje on miedź stosowaną dotychczas w wielowarstwowym stalowym dysku.

Dzięki swoim cechom izolacyjnym materiał znacznie obniża drgania obu stalowych połówek dysku tarczy,  które są jednym z powodów powstawania hałasu podczas pracy.  Budowa tarczy Silencio pozwala na eliminację tzw.  „efektu gwizdu”,  który powstaje,  gdy powietrze przepływa pomiędzy jej elementami.  Długotrwały „gwizd” staje się bardzo uciążliwy dla użytkownika i otoczenia.  Dlatego wyeliminowanie przerw pomiędzy elementami powoduje znaczny spadek emisji dokuczliwego hałasu.

Tego typu technologie mogą być wykorzystywane w miejscach,  gdzie hałas może być szczególnie uciążliwy,  a nawet groźny dla otoczenia i pracowników.  Ich zastosowanie często nie powoduje zwiększenia kosztów ani dodatkowych problemów w realizacji prac.  Pomaga natomiast chronić,  coś co ciężko przeliczać na pieniądze – zdrowie ludzi.

Leave a Reply