O grzejnikach przypominamy sobie zwykle w okresie grzewczym. Wtedy zauważamy, że pożółkły, a emalia w niektórych miejscach odchodzi od powierzchni. Niestety, gorących kaloryferów nie odnowimy. Dopiero, gdy ogrzewanie zostanie wyłączone możemy pomyśleć o ich odświeżeniu.
Żeberkowy grzejnik retro może być bardzo atrakcyjnym elementem modnej aranżacji w stylu loftowym.
Kiedy i jak malować grzejniki?
Z malowaniem kaloryferów należy wstrzymać się do momentu, gdy będziemy pewni, że ogrzewanie nie zostanie ponownie załączone. Odnawianie grzejników wymaga zupełnie ostygniętej powierzchni, by powłoka była trwała i estetyczna.
Malowanie grzejników to najprostszy sposób na odnowienie często zapomnianych elementów wyposażenia wnętrza. Jednak podobnie jak w przypadku malowania ścian, i tu przede wszystkim powinniśmy pamiętać o właściwym przygotowaniu podłoża do aplikacji nowej warstwy farby.
Temperatura podłoża nie może być wyższa niż 30 stopni C – grzejniki muszą więc być wyłączone przez dłuższy czas. Ciepła powierzchnia zbyt szybko wyschnie, tworząc nierówności, łuszczenie się i odpadanie farby.
Optymalną temperaturą do malowania grzejników jest temperatura pokojowa.
Jeżeli zdecydujemy się dziś na położenie farby na grzejnik, pamiętajmy, że włączyć je możemy dopiero po utwardzeniu powłoki, czyli po ok. 24 godzinach. Wyjątkiem są szybkoschnące lakiery – pomalowane grzejniki można włączyć bez konieczności oczekiwania na wyschnięcie powłoki.
Przygotowanie grzejników do malowania
Podłoże pod nową warstwę farby musi być suche, odkurzone i odtłuszczone. Pokryte rdzą żeberka czyścimy szczotką drucianą, a stare łuszczące się powłoki farb – usuwamy. Resztę musimy zmatowić papierem ściernym i starannie odpylić.
Odsłonięte metalowe fragmenty kaloryfera powinniśmy zagruntować. Najlepiej nadają się do tego antykorozyjne farby podkładowe.
Farby do grzejników
Producenci farb oferują teraz produkty przeznaczone właśnie do malowania kaloryferów. Są to najczęściej farb wodorozcieńczalne, na spoiwie akrylowym, ale można dostać również lakiery akrylowe szybkoschnące, posiadające doskonałe właściwości krycia.
Do malowania grzejników żeliwnych możemy także użyć farb do metalu, pamiętając jednak, by wybrać te o podwyższonej odporności na wysoką temperaturę. Na opakowaniu powinna znaleźć się również informacja, że farba nie żółknie pod wpływem ciepła. Liczy się także jej zdolność krycia i doskonała przyczepność do podłoża.
Z malowaniem kaloryferów należy wstrzymać się do momentu, gdy będziemy pewni, że ogrzewanie nie zostanie ponownie załączone.
Dbaj o instalację
Zakurzony grzejnik nie tylko utrudnia prawidłową cyrkulację powietrza, ale również powoduje rozprzestrzenianie się kurzu po mieszkaniu, co ma negatywny wpływ na samopoczucie osób, szczególnie cierpiących na alergię. Ponadto w pomieszczeniu, w którym działa zakurzony kaloryfer długo unosi się nieprzyjemny, męczący i trudny do usunięcia zapach przypalonego brudu. Dlatego zanim grzejnik zostanie uruchomiony, koniecznie starannie wyczyśćmy go z zanieczyszczeń.
Grzejnik myjemy, gdy jest zimny wodą z dodatkiem delikatnego detergentu (np. płynu do naczyń), po czym wycieramy do sucha. W przypadku kaloryferów z żeberkami pamiętajmy, by dokładnie oczyścić szczeliny między nimi – służy do tego specjalna szczotka, którą mają w ofercie producenci grzejników. Możemy również użyć drewnianej listewki bądź nawet łyżki kuchennej, którą owiniemy papierowym ręcznikiem nasączonym wodą z płynem. Nie używajmy ani silnych detergentów, ani ostrych szczotek, które mogą uszkodzić powierzchnię grzejnika.
Pamiętajmy, by nie zasłaniać grzejników meblami czy zasłonami. Powietrze nie może swobodnie krążyć, a tym samym efektywność ogrzewania jest ograniczona.
