Każdy, kto miał niewątpliwe szczęście przynajmniej raz w życiu zakosztować tradycyjnej babcinej kuchni, na pewno często wraca myślami do niepowtarzalnych smaków, których darmo szukać nawet w najwykwintniejszych restauracjach.
Dlaczego babcine pierogi tak bardzo nam smakowały? Przede wszystkim dlatego, że obok ciasta i farszu głównym składnikiem dania była miłość. Niektórzy ludzie wyrażają swoje uczucia poprzez gotowanie a 90% z nich to właśnie babcie. Ich tajemnicze receptury, sekretne proporcje i sprawdzone metody łączenia składników sprawiają, że żaden wnuk nie oprze się apetycznym zapachom dochodzącym z babcinej kuchni – pilnie strzeżonego królestwa aromatów. Ileż to razy w zaciszu własnych czterech kątów próbowaliśmy odtworzyć unikalny smak domowych potraw – daremnie! Nutka goryczki, wyczuwalny ledwo akcent anyżu lub cień pikantności – zawsze czegoś nam brakowało. Ostatniego, niewiadomego akcentu, mogącego zwieńczyć nasze dzieło i uczynić go niemalże równym z dziełem Mistrzyni. Po wielu próbach jednak większość wnucząt godzi się z ,,porażką” i z niekrytą radością oddaje się w tej kwestii w ręce babć, dla których każda, nawet najkrótsza wizyta wnuka jest wyśmienitą okazją do przyrządzenia całej uczty.
Posiadając nieco mniejsze umiejętności kulinarne, możemy z tego nieoficjalnego pojedynku wyjść obronną ręką, przygotowując swoją wersję babcinych potraw. Nie będą one co prawda lepsze, ale zawsze mogą być ,,inne”. Jeśli nie będziemy mieć wystarczającej ilości czasu na własnoręczne zlepienie pierogów, możemy skorzystać z niewielkiej pomocy, jaką będzie zakup gotowych wyrobów. Ważne jednak, aby były to ręcznie lepione pierożki z tradycyjnie doprawionym nadzieniem, jak np. te z firmy Jawo.
Zaskoczmy babcię podając pierogi ruskie na sposób włoski, serwując je z sosem ziołowym, do przyrządzenia którego użyć możemy np. bazylii, pietruszki, anchois i kaparów. Jeśli wolimy jednak bardziej tradycyjne smaki, ugotujmy Staropolskie pierogi Jawo z kaszą i grzybami, okraszając je sosem z bryndzy z parmezanem i szałwią. Babcia będzie zachwycona. Oczywistym jest, że pracując cały dzień i wracając zmęczeni do domu nie będziemy w stanie przygotować sobie tak niepowtarzalnego i jedynego w swoim rodzaju obiadu, jaki serwowała nam kiedyś babcia. Możemy jednak przy niewielkim nakładzie sił i pracy zbliżyć się do ideału, a stamtąd jakże blisko już do nieba w gębie.
Dziś Jawo proponuje:
Pierogi ruskie po włosku
Sos:
Śmietana 18% 300ml
Bazylia świeża 1/3 doniczki
Natka pietruszki
Anchois 30g
Kaparki 6szt
Masło 50g
Przygotowanie:Masło rozpuścić na patelni. Bazylię, pietruszkę i kaparki umyć, pokroić a następnie poddusić na roztopionym maśle. Po chwili dodać śmietanę i anchois. Tak przygotowany sos odstawić, schłodzić i zmiksować. Pierogi ugotować zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu i polać je sosem. Podawać na ciepło.