Jesień to kluczowa pora roku dla wszystkich tych, którzy prowadzą przydomowy ogród. Zasady dotyczące odpowiedniego przygotowania go do zimy, są w zasadzie uniwersalne i z powodzeniem mogą się do nich zastosować zarówno właściciele okazałych „zielonych salonów”, jak też kilkumetrowych trawników udekorowanych kilkoma nasadzeniami.
– Niestety najczęściej o tej porze roku jest już dość zimno i aura bynajmniej nie zachęca do nadmiernej aktywności na świeżym, ale już znacznie wychłodzonym powietrzu. Powinniśmy się jednak zmobilizować i poświęcić kilka godzin na to, aby właściwie przygotować nasz ogród na nieuchronnie nadchodzącą zimę – radzi Joanna Starosta z marketu budowlanego Benmar w Białymstoku.
Po pierwsze powinniśmy zadbać o pozostałości roślin. – Należy dokładnie usunąć wszystkie resztki roślin jednorocznych oraz kwiatów. Dzięki temu zyskamy pewność, że w przyszłym roku nie wystąpią problemy z gniciem i chwastami – dodaje przedstawiciel Benmaru.
Obowiązkowo też zabezpieczamy przez mrozem wrażliwe na niskie temperatury krzewy i drzewka. – Można do tego celu wykorzystać specjalną agrowłókninę, która znakomicie sprawdza się przy tego rodzaju pracach – mówi szefowa Benmaru przy ul. 27 lipca 26 w Białymstoku.
Jesień to odpowiednia pora na zorganizowanie kompostu. W tym celu wystarczy wykopać niewielki dołek, do którego trafią zielone odpady z ogrodu – pozostałości roślin, łodygi, liście, korzenie. Przed zimą powinniśmy kompost przysypać ziemią lub przykryć folią. W ten sposób umieszczone tam ogrodowe odpady zamienią się w bardzo cenny i bogaty w składniki mineralne naturalny nawóz, który wykorzystamy wiosną oraz latem.
Oczywiście niewiele wskóramy bez odpowiednich narzędzi. Co prawda, w prawie każdym przydomowym garażu czy składziku znajdziemy te podstawowe jak: widły, grabie czy szpadel, ale właśnie teraz warto przejrzeć ich stan techniczny. Jeżeli zachodzi taka potrzeba powinniśmy zaopatrzyć się w nowe sprzęty, które będą nam przecież potrzebne już wiosną, a te które mamy powinniśmy dokładnie oczyścić i zabezpieczyć – To też dobry moment na zakup sezonowych produktów do ogrodu, takich jak narzędzia czy nawozy ze względu na bogatą ofertę i znaczny wybór – przekonuje przedstawicielka Benmaru.
Według niej, jesienią powinniśmy również pamiętać o zasadzeniu roślin cebulowych – tulipanów czy żonkili, których zielone liście będą cieszyły oko właściciela ogrodu jeszcze przed pierwszym śniegiem.
– To też już dosłownie ostatni moment na koszenie trawnika. Jeśli zauważyliśmy, że trawa nie rośnie już tak szybko, powinniśmy zmniejszyć stosowaną dotąd częstotliwość jej koszenia. Warto też na bieżąco usuwać suchą trawę i mech. Możemy również sięgnąć po specjalne jesienne nawozy do traw, które znakomicie odżywiają trawnik i pozwalają im lepiej znieść niskie temperatury i śnieg – uważa.
Co prawda sezon dobiega już końca, ale warto w tym miejscu wspomnieć również o urządzeniach do pielęgnacji trawnika. Najpopularniejszym rozwiązaniem są oczywiście tradycyjne kosiarki elektryczne i spalinowe. Według przedstawiciela białostockiego Benmaru podstawowa różnica pomiędzy nimi to ich waga, moc oraz cena. – Najczęściej te spalinowe są bardziej wydajne, wyposażone w silniki o większej mocy, ale przez to cięższe i droższe – dodaje.
Decydując się na wybór konkretnego modelu kosiarki zwróćmy przede wszystkim uwagę na dwa elementy: po pierwsze sprawdźmy z czego jest wykonana jej obudowa. Lepszym rozwiązaniem są kosiarki metalowe, które choć ważą nieco więcej, ale zapewniają większe bezpieczeństwo w trakcie przypadkowego najechania na gałąź.
Osobną kwestią jest natomiast sposób regulacji wysokości koszenia. – Na rynku dostępne są modele, w których wysokość położenia noża jest zmieniana centralnie – poprzez opuszczanie ostrza lub każdego kółka z osobna – mówi sprzedawca z Benmaru. Według niej większą wygodę i trwałość zapewniają urządzenia wyposażone w pierwsze rozwiązanie.
O ile więc kosiarka idealnie sprawdzi się w przypadku równego trawnika, o tyle możemy napotkać pewne problemy żeby skosić nią trawę, która rośnie w trudnodostępnych miejscach – np. na skarpach. Wówczas najlepszym rozwiązaniem będzie kosa elektryczna. Nieco mniejsza od niej, ale równie przydatna jest też podkaszarka, przy pomocy której możemy precyzyjnie kosić np. przy fundamentach budynków, pod krzewami i w okolicach drzew – a więc wszędzie tam, gdzie nie poradzi sobie zwykła kosiarka.
Przygotowując ogród do zimy nie należy też zapominać o żywopłotach. Możemy mieć problem, jeżeli nie zaopatrzymy się w elektryczne nożyce. Jak wyjaśnia Joanna Starosta z Benmaru, nożyce różnią się przede wszystkim długością ostrza. – Wybór zależy więc od tego, jaki w istocie mamy żywopłot. Najczęściej klienci wybierają te, o długości 50 cm. Takie rozwiązanie sprawdza się w większości przypadków – przekonuje.
Jeżeli w naszym ogrodzie jest staw lub oczko wodne, również należy o nie w odpowiedni sposób zadbać. Kluczowe jest zapewnienie mu odpowiedniej ochrony przed spadającymi liśćmi. W tym celu możemy przekryć go siatką, co uchroni nas przed wieloma problemami z porządkowaniem jego dna po ustąpieniu zimy. Jeśli dodatkowo w naszym stawie pływają ozdobne ryby, powinniśmy zapewnić im możliwość swobodnego oddychania. W tym celu zainstalujmy specjalna pompkę wodną. W ten sposób nie dopuścimy do zamarznięcia wody.
Jesień to również czas podcinania krzewów i drzew liściastych. – Do porządkowania niewielkich krzewów ozdobnych wystarczy nam zwykły ręczny sekator. Podcinanie gałęzi wymaga już z kolei użycia piły – najlepiej takiej z zagiętym brzeszczotem, który łatwiej zagłębia się w żywym drzewie. Do grubszych konarów potrzebować będziemy zaś piły łańcuchowej – wyjaśnia.
W tym wypadku do domowego zastosowania najlepiej wybrać model zasilany prądem. I choć takie piły charakteryzują się mniejszą mocą, ale są lżejsze, a przede wszystkim tańsze od swoich spalinowych odpowiedników. – Taka piła w zupełności wystarczy do tego, aby zająć się grubszymi konarami drzew, a także przygotować drzewo na kominek – uważa Joanna Starosta z Benmaru.
– Interesującym rozwiązaniem, docenianym przez coraz większą liczbę klientów są specjalne rozdrabniarki do niewielkich gałęzi. Zajmują niedużo miejsca, przez co idealnie nadają się do domowego użytku – mówi.
Poucinane i rozdrobnione gałęzie nadadzą się na kompost. Podobnie zresztą jak liście, do grabienia których zamiast tradycyjnych grabi, charakteryzujących się długimi, cienkimi i zakrzywionymi nieco na końcu zębami, można wybrać urządzenia bardziej wyrafinowane. Mowa o specjalnym odkurzaczu do liści.
– Jeżeli na terenie naszej posesji rosną drzewa liściaste oraz liczne krzewy, znacznym ułatwieniem podczas jesiennych prac porządkowych w ogrodzie będzie odkurzacz. Urządzenie, choć zdecydowanie częściej widywane na ulicach, w rękach służb miejskich niż na prywatnych posesjach, jest wyposażone w dwie funkcje – możemy wciągać liście do specjalnego pojemnika lub zmieniając odpowiednie ustawienia przedmuchiwać je w określone miejsce – informuje.