W święta stół zdecydowanie staje się najważniejszym miejscem w domu. Przy nim zbieramy się, by zjeść wigilijną kolację, ale też, by spędzić czas z rodziną, a w przypadku dzieci również pobawić się zabawkami, które dopiero co znalazły pod choinką. Dlatego odpowiednia oprawa stołu to po prostu mus – zwłaszcza, że jego dekorowanie nie wymaga wiele pracy, pieniędzy ani czasu, a efekty są wyjątkowo wdzięczne.
Wymyślne ozdoby zajmujące połowę powierzchni blatu może i są widowiskowe, ale niezbyt praktyczne, przez co istnieje ryzyko, że i tak zostaną zdjęte na czas świątecznych posiłków. Tymczasem mając do dyspozycji takie drobiazgi, jak świerkowe gałązki, bombki czy butelki, z pomocą kilku dodatków ze sklepu można stworzyć naprawdę udaną dekorację stołu. Poniżej przedstawiamy trzy propozycje, które mogą być alternatywą dla klasycznej czerwieni „gwiazdy betlejemskiej” i złotych dodatków.
Nowocześnie
Jeśli mamy mieszkanie urządzone w takim właśnie stylu, można przenieść go również na wigilijny stół. W roli centralnie ustawionego stroika – bukiet z cienkich, bezlistnych gałęzi oplecionych ledowymi światełkami na baterie ustawiony w dużym, prostym wazonie z przezroczystego szkła. Do tego białe świece w cementowych świecznikach, które można nawet zrobić samemu. Można je też zastąpić szklanymi butelkami albo małymi stojaczkami przypominającymi kostki lodu, które można kupić za grosze w wielu sklepach oferujących dodatki do domu. Do tego delikatny zielony akcent w postaci pojedynczych gałązek jemioły zatkniętych za opaski na (np. białe) serwetki i gotowe. – Taka stylistyka ma swoją zaletę – pasuje do niej każdy kolor zastawy stołowej, zwłaszcza takiej w żywych kolorach, które będą świetnie kontrastować z surową nowoczesnością – mówi specjalistka z firmy KiK.
Naturalnie
A skoro naturalnie, to i aromatycznie. Naturalne dekoracje mają bowiem to do siebie, że intensywnie pachną. Tak, jak „bukiet” z sosnowych albo świerkowych gałązek udekorowanych pierniczkami oraz wysuszonymi w piekarniku plasterkami pomarańczy i cytryny zawieszonymi na sznurku. – Można go włożyć do dowolnego naczynia i zasłonić je papierem pakowym albo włożyć do jutowego worka, jeśli taki mamy. Obok niego, po jednej z lewej i z prawej strony, choinki z szyszek. Wystarczy je przykleić do styropianowego stożka (do kupienia w sieci, sklepach do majsterkowania i niektórych kwiaciarniach) albo grubego, odpowiednio zwiniętego kartonu. „Kropką nad i” będą małe stroiki do ułożenia na każdym z – jeszcze pustych przed wieczerzą – talerzy. Żeby je zrobić, wystarczą cynamonowe laski, anyżowe gwiazdki i ewentualnie goździki oraz plasterki wysuszonych cytrusów – radzi ekspertka marki KiK.
Najprostsza będzie „piramidka”: dwie skrzyżowane laski cynamonu, na nich pomarańcz, później cytryna i zwieńczenie w postaci anyżowej gwiazdki. Wszystko wystarczy ze sobą skleić klejem roślinnym lub innym albo związać na kokardkę sznurkiem.
Nietypowo
Moda na białe wnętrza zadomowiła się u nas na dobre. Odpowiednio „ograna” nie ma nic wspólnego ze szpitalną sterylnością. W dodatku biel to kolor, który do wszystkiego pasuje i stanowi świetne tło – również dla pysznych wigilijnych dań. – Jeśli w tym roku zależy nam na tym, by zaskoczyć gości na Wigilii albo chcemy spróbować czegoś nowego, wartą rozważenia propozycją jest udekorowanie stołu całkowicie na biało – podpowiada ekspertka marki KiK. Niech w kolorze śniegu będzie zastawa, obrus i serwetki, świeczki w różnych rozmiarach zgromadzone na środku stołu na białej (ewentualnie srebrnej, jak sztućce) tacy. Przy takiej dekoracji, można nawet przymknąć oko na brak śniegu za oknem!
– Nic nie stoi też na przeszkodzie, by z każdej z propozycji wybrać po jednym detalu i połączyć je we własnej wersji – na przykład stworzyć opleciony ledowymi lampkami bukiet z jemioły, a cementowe świeczniki udekorować wysuszonym plasterkiem pomarańczy. Albo zrobić cokolwiek nam przyjdzie do głowy – ma być tak, żeby to nam się podobało – podsumowuje ekspertka sieci sklepów KiK.