Upalne dni i nadchodzące wakacje przywołują potrzebę dalekich podróży. Egzotyczne wojaże to nie tylko wytchnienie od codzienności. Są również inspiracją do przemycenia orientalnych klimatów do własnego domu. Marka Eichholtz ma na to własny pomysł, a jest nim styl Neo Colonial.
Mówi się, że ponadczasowa jest klasyka. Ale czy tylko? Projektanci Eichholtz uwielbiają interpretować tradycyjne wzory i wypracowali styl, który również opiera się czasowi. Ważnym jego składnikiem są orientalne odwołania – mniej lub bardziej dosłowne.
I tak dalekowschodnie klasyki doprawione są szczyptą nowoczesności lub oszałamiającego glamouru. Bądź przeciwnie, są złagodzone spokojnym minimalizmem. Proponowany przez holenderską markę styl Neo Colonial miesza ze sobą wpływy zaczerpnięte z odległych zakątków świata. Znajdziemy tu chińskie wazy, wyplatane rattanowe meble, figurki zwierząt, dekoracje z motywem palmy lub bambusa. Z kolei wśród mebli są szafki przypominające podróżne kufry i nawiązujące do tradycyjnych chińskich mebli, sofy i pufy z ćwiekami, czy też fotele z czaszami inspirowane huśtawkami ogrodowymi. W stylu Neo Colonial meble i akcesoria można łączyć ze sobą według indywidualnego uznania.
Dobrym pomysłem jest również dodanie elementów bardziej współczesnych, jak prosta jasna sofa lub fotel, dywan w geometrycznym wzorze, stolik ze szklanym blatem lub art decowski kryształowy żyrandol.
Jedyny w swoim rodzaju świat Eichholtz najpełniej poznać można odwiedzając warszawski salon Clue Studio przy ul. Sytej 93, prezentujący największą ekspozycję produktów marki w Polsce.