Mało które dziecko posłusznie zjada wszystko, co jest mu podsunięte pod nos. Najczęściej nasze pociechy grymaszą i wybrzydzają, przez co czas przeznaczony na posiłek wydłuża się w nieskończoność. Pomóc nam w odwróceniu uwagi dziecka może zabawna zastawa stołowa.
Talerze Plate Toy projektu Bogusława Śliwińskiego są na tyle zabawne i pomysłowe, że dziecko może błyskawicznie pochłonąć posiłek, gdyż… będzie ciekawe tego, jaki wzór kryje się pod jedzeniem. A zapewniamy, że jest na co popatrzeć.
Małe dzieci mają różne wizje co do tego, kim chcą zostać w przyszłości – często mogą się one wydawać niedorzeczne. Nawet jeśli nasz synek upiera się, że zostanie magazynierem (a co ciekawe, taka fascynacja zdarza się zaskakująco często), nie warto go odwodzić od tego zamiaru. Na rozmowy o przyszłości jeszcze przyjdzie czas, na razie możemy sprezentować mu talerz, na którym widnieje rysunek odzwierciedlający jego pasję.
Z pewnością jednak dużo większe grono małych niejadków marzy o zostaniu maszynistą – również i to marzenie może odzwierciedlać przeznaczona dla nich zastawa stołowa. Rysunkowy pociąg pomoże zabrać malucha w krainę, gdzie jedzenie smakuje lepiej.
Oczywiście jest też przewidziana dekoracja stołu dla dzieciaków, które marzą o lataniu helikopterem – a i takich jest z pewnością spore grono. Niejeden mały chłopiec z pewnością marzy, aby zasiąść za sterami takiej maszyny i transportować niezmiernie ważny ładunek – tak jak to widnieje na rysunku pokrywającym talerz.
Nie brakuje także maluchów, które marzą o tym, aby zostać kapitanem statku lub marynarzem – i dla nich znajdzie się odpowiednia zastawa stołowa. Ten statek akurat w większym stopniu spełnia marzenie mamy niż dziecka. Przewozi on bowiem ładunek witamin w postaci marchewki. Wszyscy rodzice niejadków dobrze wiedzą, jak trudno jest przekonać malucha do jej zjedzenia. Ten talerz może nam w tym pomóc.
Porcja witamin i mikroelementów może tez przyjechać do naszego malucha na platformie ciężarówki w postaci surówki.
Jeszcze innym pomysłem jest przyniesienie jej do buzi naszego dziecka za pomocą dźwigu, tak jak jest to widoczne na obrazku, który pokrywa kolejny talerz.
Jak widać sposobów na to, by przekonać dziecko do zjedzenia czegoś nawet przez nie znienawidzonego jest bardzo wiele – wystarczy tylko odrobina wyobraźni. Talerze te są oczywiście przeznaczone nie tylko dla niejadków. Śmiemy nawet zaryzykować twierdzenie, że są nie tylko dla dzieci – również dorosły, w którym pozostało coś z dziecka nie powinien się wstydzić używania takie zastawy stołowej!
Szukasz drobiazgów z przymrużeniem oka? Zobacz te dodatki
Jak mam coś na talerzu to zazwyczaj jem, a wnuki wręcz odwrotnie, no chyba że są to chipsy….