Każda pora roku wiąże z odmienną oprawą kolorystyczną. Jesienne trendy niezmiennie czerpią ze spokojnych brązów i szarości, co roku dodając im kropli koloru. W tym roku barwnym akcentem jest ciepła czerwień i miód.
Po czasie letniej rozpusty kolorystycznej: rozkrzyczanych różów, fluorescencyjnej żółci, soczystej zieleni i nasyconego oranżu przyszedł czas jesiennego złagodzenia obyczajów. Barwy jesieni to niezmiennie brązy, zarówno te chłodne, w odcieniu gorzkiej czekolady, jak i ciepłe, karmelowe, wszelkie beże, oraz szarości. Ta paleta barw pozostaje niezmienną bazą.
Zmienia się natomiast kolorystyka dominująca i tak w aktualnie panującym sezonie możemy podziwiać piękne, intensywne, choć nieco zgaszone czerwienie i żółcie. Jesienna żółć nie jest tą samą, co jej letnia siostra. Jesień kocha miodowe odcienie, żółcie wpadające w bursztyn i musztardę.
Czerwień w odsłonie jesiennej też daleka jest malinie, czy karminowi, raczej preferuje odcienie ceglaste, pomidorowe, jakby samą kolorystyką chciała ogrzać nas w coraz chłodniejszą aurę. Bo jeśli, jak podaje popularne powiedzenie, jemy oczami, dlaczego nie mielibyśmy zmysłem wzroku chłonąc pozytywnych, grzejących w jesienną słotę, wibracji?
Kolor ma olbrzymie znaczenie w budowaniu atmosfery, a okres jesienno-zimowy jest tym, który szczególnie jej potrzebuje.
