W chłodnych jesienno-zimowych miesiącach wolny czas najchętniej spędzamy w domowym zaciszu. Kiedy za oknem panują chłód i wiatr, warto zadbać o nadanie wnętrzom odpowiedniego klimatu. Jak to zrobić? Jakie są sposoby na ocieplenie pomieszczeń dosłownie i w przenośni? Odpowiedzi na te pytania udzielą polscy architekci wnętrz współpracujący z platformą Homebook.pl
Czy elementami wystroju można dosłownie ocieplić wnętrze?
Katarzyna Czechowicz, pracownia design me too:
– Oczywiście. Najlepiej w tej roli sprawdzi się biokominek. Poza fizycznym ogrzewaniem pomieszczenia, doskonale spełnia on rolę oryginalnej i designerskiej ozdoby. Świetnym pomysłem jest również ułożenie kilkudziesięciu szczap drewna wokół niego – będą one służyć jako dekoracyjne dopełnienie, a jednocześnie wprowadzać wrażenie ciepła, nawet przy wygaszonym kominku. Kolory również wpływają na odczucie temperatury w pomieszczeniach. W tej roli doskonale sprawdzi się umiejętnie zastosowana czerń. Nie odbija ona światła, dzięki czemu podnosi temperaturę. Nie możemy zapomnieć także o dobrze zaprojektowanym oświetleniu. Światło może sprawić, że we wnętrzach poczujemy się bezpiecznie. Użycie ciepłych barw żarówek do podkreślenia detali architektonicznych, czy zapalenie kilku stołowych lamp pozwala uzyskać dużo przyjemniejszy klimat w minimalistycznych aranżacjach.
Co zrobić, jeśli planujemy zmienić klimat wnętrza, ale nie chcemy wprowadzać poważnych zmian w obecnym wystroju?
Barbara Turska-Knyziak, właścicielka marki Barbórka dizajn:
– Warto postawić wtedy na klimatyczne dodatki. Ważnym elementem w budowaniu nastroju, nadawaniu plastyczności przestrzeni jest światło. Poprzez umiejętne rozmieszczenie źródeł światła, dobór lamp i abażurów, możemy zmienić bardzo wiele, jednocześnie nie ingerując w główne elementy wnętrza, jak ściany, podłoga czy meble. Sporą odmianę i bardzo ciekawy efekt uzyskamy, stosując oryginalne, ciekawe abażury o ażurowej strukturze. Tego typu abażur w ciągu dnia, przy oświetleniu słonecznym, stanowi interesującą ozdobę mieszkania. Cały zaś jego urok poznamy wieczorem, kiedy światło lampy rzucone na ściany i podłogę zaprezentuje nam prawdziwy teatr cieni. W kuchni czy salonie, gdzie potrzebujemy więcej światła w konkretnych miejscach, dobrze jest dodatkowo ustawić lampy stojące, np. przy sofie, w okolicy stołu, w kuchni nad blatami. W sypialni zaś, gdzie nie potrzebujemy ostrego światła, ażurowa lampa będzie wystarczająca, a dodatkowo zbuduje wyjątkowy, intymny nastrój.
Czy wnętrze można ocieplić też za pomocą tkanin?
Katarzyna Kokot, Pracownia InSide:
– Naturalnie, to bardzo dobra i często spotykana metoda. Dla osób, które chciały by mieć przytulne wnętrze, a jednocześnie dobrze czują się w nowoczesnej, minimalistycznej kolorystyce, w ociepleniu pomieszczenia na pewno pomogą tkaniny i dodatki. Można to uzyskać, np. poprzez dodanie kilku kolorowych poduszek, miękkiego pledu czy filcowych podkładek na stół. Dobrym pomysłem może być też przełamanie regularnych, nowoczesnych kształtów, ciekawą formą lampy czy rzeźby.
Jak ocieplić minimalistyczne wnętrze tak, aby nie straciło swojego surowego uroku?
Agnieszka Lorenc, AllDesign:
– Ocieplenie minimalistycznego wnętrza to przede wszystkim odpowiednie dodatki. Mogą to być, np. rośliny w dużych donicach – nie skupiamy się na ilości, ale na jakości. Jeden lub dwa takie akcenty świetnie ocieplą wnętrze. Tak samo działa dywan, który sam w sobie jest ciepły, a dodatkowo kojarzy nam się z przytulnym i bezpiecznym domem. Nie powinien on jednak dominować w pomieszczeniu, a jedynie dopełniać kolorem i formą wnętrze. Warto unikać wszelkiego rodzaju bibelotów, a drobne rzeczy powinniśmy chować.