Czy pamiętamy jeszcze, jakie były nasze preferencje kolorystyczne (i nie tylko), gdy mieliśmy pięć lat? Z pewnością uwielbialiśmy wszystko co słodkie. „Dorosłe” aranżacje wnętrz zazwyczaj stronią od tego typu kolorystyki, ale nasz maluch powinien mieć możliwość nacieszyć się barwami, które lubi. Tym bardziej, że takie aranżacje wnętrza wcale nie muszą sprawiać, że dorosłych zaczną boleć zęby.
Aranżacja pokoju dziecka na różowo
Małe dziewczynki kochają jasny róż – to wiadomo nie od dziś. Jeśli zatem nasza mała księżniczka zażyczy sobie różowych ścian w pokoju, nie powinniśmy jej odmawiać. Jeśli obawiamy się, że aranżacja pokoju dziecka będzie wyglądała zbyt słodko, zacznijmy od jednej ściany. Reszta może być beżowa lub kremowa. Choć również będzie to słodkie połączenie (przypominające kolorem biszkopt z kremem truskawkowym), to być może łatwiej nam się będzie do niego przyzwyczaić.
Meble z kolekcji Tolo, fot. Pinio
Aranżacja wnętrza zdecydowanie zyska, jeśli dobierzemy białe meble– całość będzie przypominała truskawkowy biszkopt z kleksami bitej śmietany. Zanim jednak to zrobimy, zastanówmy się, jak bardzo aktywny jest nasz maluch. Pamiętajmy też, że jego talent plastyczny, choć z pewnością stanowi naszą dumę, może zdecydowanie tym meblom zaszkodzić.
(Meble z kolekcji Marsylia, fot. Pinio)
Nie należy się martwić, że wystrój pokoju dziecięcego będzie musiał zostać zmieniony, gdy nasz maluch przestanie być maluchem. Pamiętajmy, że z upodobania do słodkich kolorów tak prędko się nie wyrasta – dziewczynka w wieku dojrzewania wciąż jeszcze lubi róż. Jest to w dużej mierze kwestia dodatków, jakie wybierze sama. Nawet jeśli na ścianach pojawią się bardziej „dorosłe” fotografie, to aranżacja pokoju nastolatki wciąż jak najbardziej może być utrzymana w słodkich barwach.
(Meble z kolekcji Barcelona, fot. Pinio)
Aranżacja wnętrza na jasny błękit
Wielu z nas wybierając kolor do pokoju dziecka kieruje się stereotypami – aranżacja pokoju dziewczynki bazuje na różu, zaś chłopca – na błękicie. Powoli jednak granice się zacierają i aranżacja wnętrza może bazować na obu tych kolorach naraz. Wystrój pokoju dziecka z jasnoniebieskimi ścianami różowymi dodatkami, jest świetnym rozwiązaniem niezależnie od płci naszej pociechy.
(Meble z kolekcji Barcelona, fot. Pinio)
Do jasnoniebieskich ścian jak ulał pasują drewniane meble. Dobrze sprawdzi się zarówno drewno ciemniejsze, jak i jaśniejsze. Taka aranżacja pokoju dziecka mimo chłodnej barwy ścian sprawi, że wnętrze będzie ciepłe i przytulne.
(Meble z kolekcji Filo, fot. Pinio)
Oczywiście, to tylko propozycje. Jeśli nasza „przyszłość narodu” skrzywi się na widok tych barw, pamiętajmy – nic na siłę. Aranżacja wnętrza musi przede wszystkim być dopasowana do gustów naszej pociechy. Tylko wtedy będzie ona mogła przyjemnie spędzać czas w pokoju, bawiąc się i ucząc.
Autor: Magdalena Fryźlewicz
