Hamak to niezwykle ciekawy element wyposażenia dla mieszkań i domów. Wprowadza do wnętrz atmosferę relaksu i stanowi intrygujący akcent ozdobny. Czy warto rozważyć wykorzystanie go we własnym lokum? Czy nadaje się m.in. do salonu?
Czy warto mieć hamak w domu? Własna strefa relaksu
Hamak to nie tylko designerski dodatek, ale również użyteczne rozwiązanie dla zwolenników codziennego relaksu we własnych czterech ścianach. Kupno i zamontowanie go nie wymaga dużego nakładu finansowego, a odmienia wygląd salonu wręcz nie do poznania, bo nadaje pomieszczeniu unikatowego, luźnego charakteru.
Wiszące produkt pasuje do różnych stylów wnętrzarskich, a zwłaszcza tych minimalistycznych i boho (w których dominuje wykorzystanie naturalnych materiałów). W sprzedaży dostępne są różne modele hamaków, m.in. klasyczne i nowoczesne, z metalowymi lub drewnianymi wykończeniami. Nie trzeba więc martwić tym, że nie będzie on dopasowany do dotychczasowego designu mieszkania lub domu – wystarczy znaleźć odpowiedni wariant.
Warto wspomnieć również o tym, że regularne leżenie w hamaku zapewnia korzyści zdrowotne domownikom. Takie łoże – ze względu na elastyczną powierzchnię – dopasowuje się do ciała, pozwalając na równomierne rozłożenie ciężaru masy ciała (umożliwia to dekompresowanie kręgosłupa). Zapewnia też głębokie odprężenie.
Innymi słowy, tak, umieszczenie hamaku we własnym domu wydaje się dobrym pomysłem. Zwłaszcza dla osób poszukujących rozwiązań nietuzinkowych i oryginalnych, doceniających możliwość wygodnego odpoczynku.
Hamak w mieszkaniu – jak go poprawnie zawiesić?
Hamak należy montować między dwoma ścianami lub belkami sufitowymi albo przy użyciu stojaków. Ważne, aby wszystkie punkty mocowania były solidne i rozmieszczone między sobą przy zachowaniu odpowiednich odległości – zapewni to konstrukcji dostateczny poziom stabilności podczas użytkowania.
Optymalna odległość między punktami mocowania powinna odpowiadać długości samego hamaka, czyli zwykle ok. 2,5-3,5 m. W zakresie wysokości zalecane jest, aby środek łoża znajdował się ok. 40-50 cm nad podłogą. Pozwoli to na łatwe wchodzenie i wychodzenie, a przy tym zminimalizuję szansę występowania bolesnych upadków.
Do mocowania hamaka można używać:
- solidnych haków;
- kołków rozporowych;
- uchwytów (dostarczanych przez producentów).
Należy unikać zawieszania hamaka przy wykorzystaniu gipsowych ścian działowych. Nie będą one w stanie wytrzymać obciążenia, a to grozi ich zawaleniem. Dla dodatkowego bezpieczeństwa warto zastosować karabińczyki i regulowane liny, które umożliwiają łatwą zmianę wysokości zawieszenia (np. od razu po usłyszeniu pierwszych niepokojących dźwięków i szmerów).
Hamak w pokoju – centralny punkt optyczny salonu
Do wnętrz nowoczesnych i minimalistycznych nadadzą się hamaki o prostym oraz geometrycznym kształcie, w neutralnych kolorach;
- bieli;
- szarości;
- czerni.
Salony skandynawskie dobrze współgrają optycznie z wariantami wykonanymi z materiałów naturalnych (m.in. drewna, lnu i bawełny). Natomiast w przypadku przestrzeni eklektycznych warto postawić na wykorzystanie modeli cechujących się wyrazistą barwą – musztardowo żółte lub krwisto czerwone hamaki będą przełamywać wizualną monotonię i wprowadzą dynamikę do salonu.
Dobrym pomysłem wydaje się również wzbogacenie hamaka różnymi dodatkami, m.in. miękkimi poduszkami w kontrastowych kolorach, także pledami. Nie tylko podniosą one komfort użytkowania mebla, ale także urozmaicą całą kompozycję pod względem estetycznym. Otoczenie łoża można uzupełnić o rośliny doniczkowe w dużych, ceramicznych osłonkach, które podkreślą naturalny charakter przestrzeni i dopełnią atmosferę relaksu.
Fotel hamakowy (krzesło brazylijskie) – warto sprawdzić ciekawą alternatywę dla ciasnych mieszkań
Właściciele mieszkań ciasnych nie muszą rezygnować ze swoich marzeń o hamaku – mogą zdecydować się na wykorzystanie krzeseł brazylijskich, swobodnie zwisających z sufitu. Są montowane przy użyciu pojedynczego mocowania, więc nie potrzebują aż tak dużo przestrzeni do poprawnego zainstalowania.
Niestety, fotele hamakowe nie są aż tak wygodne. Nie da się na nich leżeć (a zwłaszcza przy zachowaniu pełnego wyprostu w nogach), aczkolwiek w kwestii samego siedzenia sprawdzają się lepiej od swoich tradycyjnych odpowiedników ze względu na to, że zapewniają oparcie pod plecy.
