Na co dzień nie musimy korzystać z wysokich temperatur w pralkach czy zmywarkach. Kiedy jednak zmagamy się z alergenami, wirusami, bakteriami czy pasożytami – użycie specjalnych programów jest wręcz niezbędne.
Pościel higienicznie czysta
O wirusach i bakteriach przypominamy sobie zwłaszcza wiosną i jesienią, gdy nadchodzi czas przeziębień i zwiększonej zachorowalności na grypę. Wystarczy, że zachoruje jedna osoba z domu a niebezpieczeństwo zarażenia się pozostałych zaczyna rosnąć. Zarazki rozprzestrzeniają się drogą kropelkową, przenoszą na odzieży, przedmiotach czy dłoniach. Aby chronić się przed zarażeniem konieczne jest częste mycie rąk, zachowanie podstawowych zasad higieny oraz w miarę możliwości oddzielenie osoby chorej od pozostałych. Czy można zrobić coś jeszcze, żeby zapobiec roznoszeniu się szkodliwych drobnoustrojów?
Tak. Naukowcy udowodnili, że bakterie mogą przenosić się z tkaniny na tkaninę, a także z tkaniny na ręce. Aby pozbyć się zarazków trzeba prać pościel i ręczniki w wysokich temperaturach. Kiedyś pościel wygotowywano, dziś możliwość prania w temperaturze nawet 90 stopni oferują pralki. To pozwala pozbyć się wielu szkodliwych drobnoustrojów, wrażliwych na wysoką temperaturę. Dla przykładu, wirus grypy w 60°C zostaje zdezaktywowany w czasie 30 minut. Natomiast w temperaturze powyżej 70°C obumiera i traci zakaźność. Konieczność odkażania pościeli i ręczników w wysokiej temperaturze jest niezbędna także, gdy wśród domowników pojawią się pasożyty – świerzb, owsica czy wszawica.
Pranie w wysokiej temperaturze może także przynieść ulgę alergikom uczulonym na roztocza kurzu domowego. Te niewidoczne gołym okiem, mikroskopijne (0,1-0,5 mm długości) pajęczaki przebywają m.in. w łóżku i pościeli. Jest to szczególnie niekorzystne dla osób uczulonych, które podczas snu bezpośrednio i długotrwale stykają się z alergenami. Aby je unieszkodliwić pościel powinno się często prać, najlepiej w temperaturze wyższej niż 60°C. W takich warunkach giną żywe pajęczaki, a równocześnie usuwane są ich szczątki i odchody.
Kiedy warto sterylizować naczynia?
Podobnie jak w pralkach, tak też w zmywarkach mamy możliwość korzystania z wysokich temperatur. W niektórych dostępnych na rynku urządzaniach jest to nawet 75°C. W jakich sytuacjach trzeba używać takiej temperatury? – „Ze względu choćby na oszczędność energii, na co dzień nie musimy używać aż tak wysokiej temperatury zmywania. Wystarczy program standardowy. Jednak, gdy któryś z domowników zachoruje np. na grypę, wtedy zmywanie w 75°C pozwala zniszczyć zarazki wirusa na naczyniach używanych przez chorą osobę i zapobiega ich rozprzestrzenianiu się” – radzi Paweł Pierściński, przedstawiciel Candy Polska, producenta urządzeń AGD.
Sterylizacja naczyń jest także konieczna, gdy wśród członków rodziny pojawi się noworodek. Butelki a także sztućce i naczynia dla dziecka powinno się wyparzać lub myć w zmywarce w najwyższej temperaturze. Dbanie o najwyższą higienę jest w tym wypadku bardzo ważne. Jeśli naczynia nie będą odkażone, może się pojawić skłonność do pleśniawek, stanów zapalnych buzi czy biegunek.
Programów prania czy zmywania w wysokich temperaturach używamy zazwyczaj okazjonalnie. Jeśli jednak nie wystąpią szczególne okoliczności, od czasu do czasu i tak warto używać takich programów. Pozwalają one bowiem na dezynfekcję wnętrza pralki i zmywarki, zapobiegając nieprzyjemnym zapachom.