Delikatne, chrupiące ciasteczka o kulistym kształcie wypełnia aksamitny krem lub bita śmietana. Wierzch zdobi mgiełka z cukru pudru, czekoladowa polewa, czasem karmel. Ptysie, bo o nich mowa, zna każdy amator wyrafinowanych wypieków. Czy wiesz, co łączy je z „kapustką”?
Parzone ciasto choux
Tajemnica lekkich ciasteczek tkwi w specyfice ciasta parzonego, zwanego potocznie ptysiowym lub ciastem choux. Pszenną mąkę zaparza się stopioną margaryną i wodą, a po wystudzeniu miksuje z jajami na gładką masę. Ciasto wyciskane szprycą, lub układane na blaszce małymi porcjami w kształt kulek, podczas pieczenia zyskuje jasnozłoty kolor, kruchość i puste wnętrze – doskonałe do wypełnienia ulubionym nadzieniem.
Francusko – polskie zabawy słowem
Francuzom okrągłe ciasteczka skojarzyły się z… małymi główkami kapusty, dlatego nazwali je petit choux (czyt. „pti szu”), czyli kapustki. My Polacy szybko zmieniliśmy obco brzmiące „ptiszu” na… „ptysiu” i tym sposobem ptysie zadomowiły się w naszym języku i zawojowały gusta kulinarne. Co więcej, w inspiracji francuszczyzną poszliśmy o krok dalej. Na wzór wyrażenia „mon petit chou” (dosłownie „moja kapustko”), będącego pieszczotliwym zwrotem oznaczającym „moje kochanie” czy „moje maleństwo”, zaczęliśmy mówić słodko… „mój ptysiu”!
Jedno ciasto – mnóstwo możliwości
Maleńkie ptysie nadziewane lodami lub kremem i oblane czekoladową pomadą zyskały osobną nazwę – profiteroles. Efektowna konstrukcja z miniptysiów, sklejonych karmelem i ułożonych w kształt piramidy to tradycyjny francuski tort weselny, kryjący się pod nazwą croquembouche („chrupiący w ustach”). Ciasto parzone wyciśnięte w kształt gniazdka z dziurką pośrodku, a po upieczeniu przekrojone i wypełnione kremem waniliowym, staje się klasycznym ciastkiem Paris-Brest. Popularne eklerki w kształcie pałeczek przełożonych kremem budyniowym, czy też groszek ptysiowy – wytrawny dodatek do zup – to tylko niektóre z wielu odsłon ciasta parzonego.
Tradycyjny produkt i finezyjne wypieki
Sięgnij po tradycyjne składniki, obecne w Twoim domu od lat i przygotuj oryginalne francuskie wypieki. Margaryna Palma z Murzynkiem będzie doskonałą podstawą ciasta ptysiowego, sprawdzi się jako składnik aksamitnych kremów do nadziewania i czekoladowej polewy do dekoracji. Przepis na delikatne ciasteczka i tort ptysiowy à la croquembouche – w sam raz na przyjęcia komunijne czy inne specjalne okazje – znajdziesz w dziale z Przepisami.
Palma z Murzynkiem Spółki Bielmar to pełnotłusta (80% tłuszczu) margaryna kulinarna z dodatkiem oleju palmowego, komponowana według tej samej receptury od 40 lat. Zawiera ukwaszone mleko, witaminy A, D3 oraz naturalną witaminę E. Nadaje ciastu pożądaną konsystencję i kruchość, zapewnia też dłuższą świeżość. Doskonale sprawdza się także jako podstawa mas, kremów i polew. Dostępna w kostkach o gramaturze 250 g, w sugerowanej cenie det. ok. 2 zł/szt.
kiedyś to była jedyna moja margaryna,
ale ten przepis to palce lizać…
mhm, sam sobie tego nie zrobię – poproszę Babkę